Urządzanie kuchni gdy ma się małego, raczkującego szkraba, który coraz bardziej ciągnie do szafek, szuflad i wszelkich zakamarków nie jest proste. Zwłaszcza, że zarówno kuchnia jak i łazienka to pomieszczenia, w których czyhać może najwięcej niebezpieczeństw na naszego malca. Oczywiście wszyscy rodzice zabezpieczają te pomieszczenia przed małymi podróżnikami, jednak jak wiemy, z miesiąca na miesiąc nasze dziecię staje się coraz bardziej ciekawskie i jeszcze trudniej nad nim zapanować.
Należy pamiętać przede wszystkim o bezpieczeństwie i odpowiedniej higienie w tych miejscach. Przede wszystkim zainwestujmy we wszelkiego typu zamknięcia i blokady. Najbardziej skutecznym i typowym są oczywiście płotki montowane przy schodach i wejściu do pomieszczeń, w których malec nie powinien się znaleźć. Nie rezygnujmy z nich, gdyż żywe srebro może znaleźć się w niebezpieczeństwie (jak wiemy ściąganie z wysokości różnych przedmiotów jest dla dziecka wielką frajdą, a grozi naprawdę niebezpiecznymi sytuacjami). Ale może być również wesoło!
Swoją rolę spełnią również znakomicie blokady do szuflad i szafek – malec nie przytnie sobie paluszków i nie będzie miał dostępu do niebezpiecznych przedmiotów, które chowamy w kuchennych szafkach. Jeśli chodzi o higienę powierzchni kuchennych i łazienkowych to absolutna podstawa. By ułatwić sobie zadanie jakim jest utrzymanie na co dzień higienicznej czystości pomyślny o materiałach jakie możemy umieścić w kuchni. Bardzo modne i niezwykle higieniczne są na przykład . Warto pomyśleć również o antybakteryjnych fugach, które jeszcze bardziej zabezpieczą nas przed wszelkiego rodzaju drobnoustrojami. Zaznaczmy również, że panele jak i to bardzo wytrzymały produkt, który posłuży nam przez wiele lat a dzięki oryginalnemu designowi nie znudzi się szybko.
Będąc rodzicem na świat – czyli na przestrzeń domu, należy patrzeć oczami dziecka – wszystko go zainteresuje i może jednocześnie być niebezpieczne. Dlatego musimy mieć oczy dookoła głowy przez cały czas!
Zobacz również: Szkło w mieszkaniu